czwartek, 11 sierpnia 2011

Closterkeller Patrząc jak toniesz




Zdrada



Zdrada boli okrutnie bo spada zawsze niespodzianie na człowieka i rani w najbardziej delikatne miejsce w serce.








Closterkeller Patrząc jak toniesz



Na końcu drogi stoi czarny krzyż
Który milcząc śmiechem się dławi
I tylko trawa drwiąco szumi gdy
Zamieniasz swój strach w nienawiść



Poza horyzont sięgam myślą


Gdzie ciemność umyka co rano


Z nią sen co się nie w tę stronę wyśnił


Zostawiając mnie tu znowy samą



W sercu nie sama miłość mieszka
Tutaj współczucie jest i litość
Pozbawiona serca jestem jakże lekka
Atakuję miękko i jak motyl cicho
Śmierć z miłości - najpiękniejszą z kobiet
Na pożegnanie dam Ci właśnie teraz
Uciekaj, uciekaj - woda zgasi płomień
Nic nie boli gdy serca już nie mam



Na końcu drogi stoi czarny krzyż
Który milcząc śmiechem się dławi
I tylko trawa drwiąco szumi gdy
Zamieniasz swój strach w nienawiść



Uciekaj, uciekaj - woda zgasi płomień
I śmieję się do Ciebie patrząc jak toniesz



Śmieję się do Ciebie - Ty toniesz

Plażą biegnąc ostatnie iskry gonię

Zimna woda? Jak moje dłonie?

Pytam się Ciebie kiedy toniesz



Kiedy zimna woda tak szybko gasi płomień

Zimna woda tak jak moje dłonie

Śmieję się do Ciebie - Ty toniesz

Plażą biegnąc ostatnie iskry gonię
Zimna woda? Jak moje dłonie?
Prawda? Pytam się Ciebie patrząc jak toniesz
I śmieję się do Ciebie kiedy toniesz...